miasto jak miasto..
kościół i my (lub odwrotnie:)
dwa różne spojrzenia na rzeczywistość :D
tłumaczę cos niezwykle waznego?
w muzeum słuchamy uważnie:
i oglądamy.. (ja w tle;)
po jedzeniu zostały tylko okruszki.. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
ha ha ha podoba mi sie to zdjecie z zimkiem i komentarz do niego :D
no, wiadomo! wszystkie zdjecia ze mna sie wszystkim podobaja :)
p.s.
zapraszam tez na:
http://zimekeneuskadi.blogspot.com
pozdreo
marta, nie bedziemy zimka wyprowadzac z bledu, nie? ;)))
widze, ze haslem erasmusa jest 'socjalizujmy sie' ;D
oczywiscie, ze nie mozemy hehe
to i ja uskutecznie tu autopromocje:
http://martaholenderka.blogspot.com/
zapraszam!
:D
Hej Marta! Super zdjęcia! Fajnie masz :) Gdy w Warszawie zimno i szaro u Was wszystko wygląda tak kolorowo! Pozdrowienia :)
Emilia, oczywiscie socjalizacja jest wszechobecna!;)
Hej Basia! moze kolorowo bylo, ale od tygodnia zimno tu strasznie, wiec podejrzewam, ze podobnie jak u was.. :)
Prześlij komentarz